| Źródło: SPR Olkusz; Foto: Piotr Lubaszka
Emocjonujący mecz Srebrnych Lwic przed własną publicznością
Przed meczem w tabeli obie drużyny dzieliła przepaść. SPR Olkusz z dorobkiem 14. pkt. plasował się na czwartym miejscu natomiast zespół MMKS Jutrzenki Płock zgromadził jak do tej pory 8. oczek i zajmował dziewiąte miejsce. Przed pierwszym gwizdkiem Srebrne Lwice przez ekspertów były stawiane w roli zdecydowanego faworyta, wszak są one mistrzem 1. Ligi sezonu 2015/2016, a Płocczanki to beniaminek aktualnych rozgrywek.
Na początku spotkania wydawało się że SPR odniesie lekkie, łatwe i przyjemne zwycięstwo w 3. minucie po rzucie z drugiej linii Natalii Kolonko było 3:1. Raz za razem szybkie ataki kończyły czy to ze skrzydła Katarzyna Nowak czy też z koła Agata Basiak. Po rzucie tej drugiej w 14. minucie na tablicy widniał wynik 11:5. Wtedy to licznie zgromadzona tego dnia na hali przy ulicy Wiejskiej publiczność zaczęła przecierać oczy ze zdumienia. Między 15. a 30. minutą Olkuszanki zdobyły tylko jedną bramkę autorstwa Agaty Wcześniak z rzutu karnego. Szczypiornistki Jutrzenki aż 9. po bramce Emilii Bałdygi w 28. minucie przyjezdne prowadziły 15:13 i takim też wynikiem zakończyła się pierwsza połowa spotkania.
Wynik drugiej części spotkania otworzyła rozgrywająca Jutrzenki Płock Adrianna Warda. Przez niemal całą drugą połowę gra toczyła się bramka za bramkę. W 37. minucie po rzucie ze skrzydła Katarzyny Nowak na tablicy widniał wynik remisowy 18:18. Szybko odpowiedziały jednak Płocczanki i po rzucie Adrianny Wardy w 40. minucie było 20:18 dla przyjezdnych. Wtedy sygnał do ataku dała niezawodna Paula Masiuda i w 48. minucie był już remis 21:21. W 50. minucie gry gdy Adrianna Warda pokonywała rzutem z drugiej linii Aleksandrę Petlic. Jutrzenka prowadziła już 24:21 i wydawało się że to już koniec emocji w tym spotkaniu. Wtedy to jeszcze raz do ataku zerwały się "Srebrne Lwice". Pogoń rozpoczęła rzutem ze skrzydła powracająca po ciężkiej kontuzji kolana Katarzyna Kantor. Bramkę na remis 26:26 w 56. minucie rzuciła Agata Wcześniak. Ostatnie słowo należało jednak do MMKS Jutrzenki Płock, wynik spotkania na 28:26 ustaliła rzutem z koła Dagmara Radzikowska.
Chodź niestety Olkuszankom nie udało się wygrać, to kibice zgromadzeni tego wieczora na hali przy Wiejskiej mogli obejrzeć widowisko godne spotkań Ekstraklasy. Wszystkich powinien cieszyć fakt iż po raz kolejny dobre spotkanie rozegrały młode wychowanki Stowarzyszenia Piłki Ręcznej Olkusz Aleksandra Petlic czy Klaudia Zub i chodź na razie wyniki są różne, to za kilka lat powinniśmy się cieszyć z dobrych występów w Superlidze, drużyny złożonej w większości z wychowanek olkuskiego klubu. Wszak sukces rodzi się w bólach. Następne spotkanie "Srebrne Lwice" rozegrają na wyjeździe 4 marca o godzinie 15:00, przeciwnikiem będzie drużyna Sośnicy Gliwice niegdyś wielokrotnego medalisty Mistrzostw Polski. Aktualnie zajmująca 10. miejsce w Ligowej tabeli.
SPR Olkusz - MMKS Jutrzenka Płock 26:28 (13:15)
Hala MOSiR Olkusz, ul. Wiejska 1A 25.02.2017 r. godzina 17:00
SPR Olkusz: Aleksandra Petlic, Magdalena Sroka – Katarzyna Nowak 5, Katarzyna Kantor 1, Paula Masiuda 6, Agata Basiak 5, Agata Wcześniak 3, Natalia Kolonko 5, Paulina Leńczuk, Dagmara Frączek, Laura Nawara, Agata Latała 1, Klaudia Zub, Katarzyna Postołek
Trener: Marcin Księżyk Kary: 4 minuty (Basiak, Kolonko) Karne: 2/2
MMKS Jutrzenka Płock: Aneta Chodań, Justyna Brudzyńska – Marta Żuchewicz, Dagmara Radzikowska 4, Aleksandra Stasiak 1, Aleksandra Rędzińska 2, Katarzyna Homonicka 1, Emilia Bałdyga 8, Paulina Zaremba 1, Aleksandra Pawłowska 2, Natalia Maruszewska, Adriana Warda 9
Trener: Marcin Krysiak Kary: 6 Minut (Homonicka x2, Warda) Karne: 3/1
Sędziowie: Michał Boczek (Piekary Śląskie), Kamil Poloczek (Dąbrowa Górnicza) Widzów: 350
Przebieg meczu: 5 minuta: 4:2, 10 minuta: 7:5, 15 minuta: 12:6, 20 minuta: 13:10, 25 minuta: 13:13, 30 minuta: 13:!5, 35 minuta: 16:17, 40 minuta: 18:20, 45 minuta: 20:20, 50 minuta: 21:24, 55 minuta 25:25, 60 minuta: 26:28
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj