Wolbromianin który podpalił żonę usłyszał wyrok
Przypomnijmy, do tych dramatycznych wydarzeń doszło na ulicy Fabrycznej w Wolbromiu. Pijany 48-latek oblał swoją żonę benzyną i podpalił. O sytuacji poinformowała poszkodowana kobieta dzwoniąc na numer alarmowy 112, zaraz po tym jak udało się jej i trójce dzieci uciec z płonącego budynku. W chwili zdarzenia w budynku oprócz 37-latki i jej męża, przebywały także ich małoletnie dzieci : dwie dziewczynki w wieku 4 i 14 lat oraz 17-letni chłopiec.
Wolbromianin miał w chwili zdarzenia 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jego żona w wyniku poparzeń zmarła w listopadzie poprzedniego roku. Mężczyzna spędził rok w areszcie. Na sali sądowej nie przyznał się do winy - twierdził, że był pijany i nic nie pamięta.
Chcesz się zareklamować na naszym portalu, pokazać jakie masz usługi, produkty? Nic prostszego, wystarczy do nas napisać TUTAJ, na początek otrzymasz 50% upustu.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj