14.02.2017 21:22 | Źródło: Miejski Ośrodek Kultury w Olkuszu

Kabaret pod Wyrwigroszem odwiedził Olkusz

GALERIA

Kabaret pod Wyrwigroszem zjawił się w Olkuszu nie pierwszy raz i na pewno też nie ostatni. Poprzednio gościli tu dwa lata temu i zostawili same dobre, a przede wszystkim wesołe wspomnienia. Znów pojawili się na scenie Miejskiego Domu Kultury w piątek, 10 lutego. Również tym razem rozweselili widownię i zostawili po sobie same dobre wspomnienia.

Beata Rybarska, Łukasz Rybarski, Maurycy Polaski, Andrzej Kozłowski i współpracujący z nimi poza sceną Tomasz Olbratowski, tworzą zespół znany nam jako Kabaret pod Wyrwigroszem. Podczas ich występu w Olkuszu było tak jak zwykle: nieustanny śmiech, owacje, bisy oraz okrzyki uznania. Nawet znane już widzom skecze w wydaniu Kabaretu pod Wyrwigroszem za każdym razem wnoszą coś nowego, bawią też znacznie lepiej, niż oglądane w domu na telewizyjnym ekranie.

Nie oszczędzają przy tym zarówno polityków, jak i zwykłych ludzi. Codzienne słabostki ludzi są zresztą jednym z ich ulubionych tematów. Olkuszanie entuzjastycznie reagowali na kultowe już scenki, jak na całkiem nowe, m. in. z serii o kresowiakach.

Blisko dwie godziny minęły nie wiadomo kiedy, czyli jak zawsze w towarzystwie Kabaretu pod Wyrwigroszem. Publiczność cztery razy wywoływała artystów na scenę do nadprogramowych numerów. Krakowianie pokazali wtedy istne show z wyśmienitymi parodiami przebojów disco polo. To była wisienka na torcie. Najwyraźniej nie zmęczona jeszcze owacjami publiczność klaskała w rytm melodii. Uznanie za kondycję należy się też członkom kabaretu, bo jak zwykle dawali z siebie wszystko. Mało tego, musiało im się w Olkuszu podobać, bo odgrażali się na koniec, że jeszcze tu wrócą.